K r w a w a   P a l m o w a   N i e d z i e l a


 

 Dnia 25 III 1945r rozegrała się straszliwa tragedia. Przebrani w mundury Armii Czerwonej partyzanci UPA w brutalny sposób zabiło 17 milicjantów, oraz 28 cywilów. Wśród zamordowanych znalazł się legendarny dowódca oddziału B.Ch. - Stanisław Basaj ps."Ryś", którego miejsca pochówku nie znamy do dziś...


Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu przeprowadziła w tej sprawie śledxtwo, z którego sprawozdanie cytuję poniżej:

Śledztwo w sprawie zabójstwa 17 funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej i 28 osób cywilnych dokonanego w dniu 25 marca 1945 r. w Kryłowie (woj. lubelskie) przez członków Ukraińskiej Powstańczej Armii

Postępowanie przygotowawcze w powyższej sprawie wszczął Prokurator Powiatowy w Hrubieszowie postanowieniem z dnia 10 października 1964 r. Następnie, w dniu 22 lutego 1965 r. śledztwo zawieszono z uwagi na to, iż Piotr M., podejrzany o współudział w dokonaniu tej zbrodni „ukrywa się i nie został odszukany”. Prokurator Wojewódzki w Lublinie w piśmie z dnia 23 marca 1965 r. wyraził opinię, iż „postępowanie w tej sprawie zawieszono przedwcześnie” oraz polecił ustalenie „czy Urząd Bezpieczeństwa prowadził w tej sprawie postępowanie i jak się ono zakończyło. Jeżeli było prowadzone postępowanie to należało jego materiały wykorzystać niniejszym śledztwie.”
Z późniejszych ustaleń wynika, że postępowanie w sprawie mordu w Kryłowie prowadziła Komenda Powiatowa MO w Hrubieszowie, skąd w dniu 10 kwietnia 1945 r. przekazano materiały do PUBP w Hrubieszowie. Brak jest jakichkolwiek danych i informacji o dalszym zadysponowaniu tymi materiałami, których dotychczas nie odnaleziono. Nie dysponował nimi prokurator wszczynając śledztwo w tej sprawie w 1964 r.
Po wydaniu wspomnianego postanowienia o zawieszeniu śledztwa z dnia 22 lutego 1965 r. aż do dnia 20 grudnia 1991 r. - za wyjątkiem przesłuchania dwóch świadków w 1966 r. i jednego w 1972 r.- żadnych czynności procesowych w przedmiotowej sprawie nie prowadzono.
Po podjęciu zawieszonego śledztwa, w oparciu o zebrany materiał dowodowy ustalono, iż w dniu 25 marca 1945 r., we wczesnych godzinach rannych do Kryłowa przybył oddział UPA, który zajął wieś wystawiając posterunki na jej obrzeżach. Członkowie UPA przebrani w mundury Armii Sowieckiej podeszli pod Posterunek Milicji Obywatelskiej. Wprowadzili w błąd funkcjonariuszy MO udając żołnierzy sowieckich eskortujących rzekomo zatrzymanego, którym był wcześniej wymieniany Piotr M. Działając w błędzie co do tożsamości członków UPA, funkcjonariusze MO wpuścili ich do pomieszczeń posterunku. W pewnym momencie jeden z milicjantów, Kazimierz Sz., rozpoznał rzekomo zatrzymanego Piotra M., który podbiegł do niego z pistoletem, krzycząc: „Wy akowcy, my was wszystkich do Hrubieszowa odstawimy”. Następnie sprawcy obezwładnili wszystkich milicjantów znajdujących się na terenie posterunku, skrępowali im ręce i kazali położyć się na podłodze w pozycji „na brzuchu”. Wspomniany milicjant Kazimierz Sz. zerwał się nagle z podłogi, wyrwał broń jednemu ze sprawców i przestrzelił mu ręce, po czym został natychmiast zastrzelony.
Oddział UPA posiadał bardzo dobre rozpoznanie miejsca napadu. Sprawcy znali nawet taki szczegół jak miejsce w szopie, gdzie zakopana była amunicja, którą zabrali.
Do posterunku sprawcy wprowadzili mjr Stanisława Basaja, pseud. „Ryś” , dowódcę Batalionów Chłopskich z okresu II wojny światowej, zatrzymanego w jednym z domostw w Kryłowie. Został on postawiony w rogu sali, zdjęto mu płaszcz i buty a następnie znęcano się nad nim bijąc po twarzy.
Leżących na podłodze i skrępowanych funkcjonariuszy MO sprawcy rozebrali z odzienia i butów. Następnie dokonali na nich egzekucji, zabijając strzałami z broni palnej 17 milicjantów. Rannych dobijano. Jeden z funkcjonariuszy, który przeżył, rozpoznał czterech sprawców z imienia i nazwiska, wśród nich wspomnianego Piotra M., który był spośród nich najaktywniejszy.
Na terenie wsi, w tym w pomieszczeniach posterunku, członkowie UPA dokonali zabójstw 28 cywilnych mieszkańców Kryłowa pozbawiając ich życia strzałami z broni palnej. Pod posterunek podjechały furmanki, powożone przez zmuszonych do tego, polskich gospodarzy, na które sprawcy załadowali zatrzymanych, skrępowanych mieszkańców Kryłowa. Na jednej z furmanek umieszczony został mjr S. Basaj.
Jak zeznała świadek Matylda S., po przejechaniu ok. 1 km od Kryłowa, sprawcy kazali Adeli G. przesiąść się na furmankę, na której umieszczony był mjr S. Basaj. Leżał on na słomie, w pozycji „na brzuchu”, konwojowali ich na furmance czterej członkowie UPA. Po minięciu lasu małkowskiego i wjeździe do lasu w okolicy Dołhobyczowa, w odległości ok. 7 km od Kryłowa, furmanki rozdzielono. Matylda S. i Adela G. usiadły na jednej furmance. Według dalszych zeznań tej pierwszej, członkowie UPA rozstrzelali sześciu furmanów, jednemu udało się zbiec. Furmanka, na której był mjr S. Basaj, odjechała w jedną z leśnych dróg, w nieznanym kierunku. Jest to ostatnia dostępna, bezpośrednia relacja dotycząca mjr S. Basaja, który – jak wynika z późniejszych, zasłyszanych przez poszczególnych świadków, przekazów, był przez pewien czas przetrzymywany przez członków UPA w warunkach urągających godności ludzkiej. Wcześniej okaleczony, został w bestialski sposób zamordowany w nieustalonym dotąd miejscu.
Spośród sprawców zbrodni, poza wyżej wymienionym Piotrem M., świadkowie rozpoznali Mikołaja B., Mikołaja K., Władysława M., Juliana G., Mikołaja B., Tomasza L. Z uzyskanych w toku śledztwa informacji wynika, iż zamieszkiwali oni na terenie ZSRR. Nie jest do końca wyczerpana lista ofiar tej zbrodni. Ustalenie wszystkich pozbawionych życia w jej wyniku, pokrzywdzonych , jest m.in. przedmiotem niniejszego postępowania.
Jak zeznał w charakterze świadka Władysław K., w sierpniu 1944 r., oddział BCh dowodzony przez mjr S. Basaja ujawnił się w komendzie NKWD w Hrubieszowie. Mjr S. Basajowi polecono tworzenie jednostek MO na terenie powiatu hrubieszowskiego. Organizował on posterunki MO obsadzając je swymi podkomendnymi wobec zakrojonych na szeroką skalę ataków UPA na ludność polską zamieszkującą te tereny. Mianowano go Komendantem Powiatowym MO. Wysłanniczka PKWN w powiecie hrubieszowskim o nazwisku M., zawiadomiła swych przełożonych w Lublinie, że BCh tworząc posterunki MO, przejmują władzę na rzecz Stanisława Mikołajczyka. Nadto, jak zeznał świadek Bolesław K., mjr S. Basaj otrzymał polecenie zakładania posterunków MO na południowym obszarze powiatu hrubieszowskiego, w celu ochrony ludności polskiej przed UPA, od delegata rządu londyńskiego, Lucjana Świdzińskiego.
Świadek Bolesław K. zeznał, iż w konsekwencji, mjr S. Basaj, wycofał się z tej działalności. W dniu 24 grudnia 1944 r. został on aresztowany przez NKWD wraz z Walerianem B. pseud. „Ostoja” i szefem sztabu hrubieszowskiego okręgu BCh, Stanisławem H., pseud. „Stępień”. Osadzono ich w areszcie NKWD w Hrubieszowie, przetrzymując przez dwa tygodnie. W trakcie przesłuchań żądano od nich m.in. informacji na temat organizacji i działalności BCh. Po zwolnieniu z aresztu, mjr S. Basaj, pozbawiony funkcji komendanta, zachowując stopień majora, został przydzielony do dyspozycji Komendanta Powiatowego MO.
Świadek Władysław K., kontynuując swoje zeznania podał, że mjr S. Basaj był niewygodny dla władz komunistycznych na terenie powiatu hrubieszowskiego gdyż zachowywał przywództwo nad 750, doświadczonymi w walkach, żołnierzami Batalionów. Komendant Powiatowy MO w Hrubieszowie, Dąbrowski (prawdziwe nazwisko : Chil ), zaczął włączać do składu osobowego utworzonych wcześniej przez mjr S. Basaja , posterunków MO, mężczyzn wywodzących się z ludności ukraińskiej. Kilku z nich, przydzielonych do Posterunku MO w Kryłowie, było nieobecnych w wyniku splotu różnych okoliczności, w Kryłowie, w dniu 25 marca 1945 r., w czasie dokonanego mordu na milicjantach i ludności cywilnej tej miejscowości.
W związku z przedstawionymi powyżej zdarzeniami i ich okolicznościami, jedna z założonych w tej sprawie wersji śledczych przyjmuje, iż dla pozbycia się mjr S. Basaja i rozproszenia wiernych mu oddziałów Batalionów Chłopskich, NKWD i UB wykorzystało zbrodniczą działalność UPA na terenie powiatu hrubieszowskiego. Nastąpiło to w drodze inspiracji odpowiedniej akcji – mordu dokonanego na milicjantach i mieszkańcach Kryłowa – zaaranżowania jej i przeprowadzenia, sprawowania kontroli nad jej realizacją oraz szeregiem działań i zaniechań po jej wykonaniu.
W toku śledztwa przesłuchiwani są kolejni świadkowie powyższych zdarzeń. Przeprowadzono liczne kwerendy w archiwach dołączając w poczet materiałów sprawy uzyskiwane dokumenty.

Zobacz relację z obchodów 65 Rocznicy "Palmowej Niedzieli w Kryłowie, w dniu 25 III 2010 roku. 

Zobacz relację z obchodów 62 Rocznicy "Palmowej Niedzieli w Kryłowie, w dniu 25 III 2007 roku.